W środę 17 lipca na terenie
Krakowskiego Starego Bieżanowa przy ul. Działkowej, Miasto Kraków oddało nową
inwestycje mieszkaniową w postaci cztero wielorodzinnych budynków dla
wybrańców.
Najtaniej wychodzą inwestycje kiedy powstają na własnych gruntach, takie miejsce ma inwestycja przy ul. Działkowej w Krakowie Starym Bieżanowie
W ten sposób na miejskich
działkach powstały cztery nowe budynki wraz z towarzysząca infrastrukturą.
Szkoda, że nie zadbano aby droga prowadząca od tego osiedla oraz do drogi
głównej i ul. Bieżanowskiej wygląda jakby przejechało kilka czołgów.
Kraków dla oczekujących na
własne lokum, a będących w trudnej sytuacji tym sposobem uzyskało 82
mieszkania. W tych czterech budynkach znajduje się 3.425 m2 powierzchni
mieszkalnej. Wszystkie są wykonane na wysokim poziomie z ciepłą wodą,
sanitariatami, ale w większości tylko z aneksami kuchennymi.
Na parterach budynków jest 12 mieszkań przystosowano
dla osób niepełnosprawnych poruszających się wózkach inwalidzkich, w tym 2
mieszkania o pow. ok. 100 m², z niezależnym wejściem i windą. Wszystkie klatki
posiadają podjazdy dla wózków inwalidzkich.
Do
rzadkości jest aby realizator obiektów dla potrzeb mieszkalnictwa zadbał o taką
infrastrukturę jak: plac zabaw dla dzieci i zarazem miejsce letniego spotkania
dla seniorów.
Zadbano
też aby proporcjonalnie do ilości lokali mieszkalnych były 44 zielone parkingi
przed domami i 40 garaże pod budynkami. Inwestycja Osiedle Działkowa kosztowała
miasto ok. 10 971 000 złotych.
Umiejscowienie
tych obiektów praktycznie w środku zieleni i działek gdzie uprawiają działkowcy
świrze jarzyny i są sady to sielska atmosfera. Jedyny problem to przebiegająca
zaledwie 100 m od budynków główna arteria kolejowa Kraków - Tarnów i Kraków -
Wieliczka.
Co
prawda około 400 m od osiedla jest mała stacyjka Kraków - Bieżanów, ale dojście
jest niekontabilne i z przeszkodami. Dojazd kolejowy byłby najszybszą
możliwością dostania się mieszkańców do Centrum Krakowa.
Natomiast
100 metrów od osiedla jest przystanek autobusowy komunikacji miejskiej.
Niestety dwa autobusy dzienne nie dojeżdżają do centrum Krakowa, a jedyny nocny
autobus jedzie raz na jakiś czas.
Generalnym
wykonawcą inwestycji było Przedsiębiorstwo Rewaloryzacji Zabytków S.A w Krakowie. Nadzór inwestorski pełniła firma INWESTPROJEKT.
Podstawowym
założeniem inwestycji było objęcie programem zamian lokali mieszkalnych. W
zamyśle do lokali powinny być też kierowane osoby uprawnione do otrzymania
lokalu zamiennego, wykwaterowywane z lokali mieszkalnych na terenie placówek
oświatowych, ochrony zdrowia, a także osoby, które utraciły mieszkania na
skutek trzyletnich wypowiedzeń umów najmu w prywatnych kamienicach oraz
wychowankowie domów dziecka i rodzin zastępczych.
Obecnie
301 osoby będące na miejskich listach mieszkaniowych czeka na propozycję
zawarcia umowy najmu lokalu.
Z
analiz wynika, że na dzień 8 lipca 2013 roku: 1185 rodzin, posiada nakaz
eksmisji z lokalu w zasobie prywatnym oraz oczekują na przyznanie lokalu
socjalnego jak też 1731 rodzin, które posiadają nakaz eksmisji z lokalu w
zasobie gminnym i posiadają uprawnienie do lokalu socjalnego.
Obecnie
jest kilkanaście osób, które są zarejestrowane i czekają na mieszka nawet od
2003 roku i wcześniej. W dalszym ciągu jest wiele osób z zatwierdzonej listy
mieszkaniowej w 2012 roku i cisza.
Niestety
jest niegospodarność lokalami mieszkaniowymi i dalej w mieszkaniach komunalnych
zamieszkuje dużo osób co: mają po dwa, a nawet więcej mieszkań, zarabiają duże
pieniądze i stać na własnościowe mieszkania, bezzasadne wysprzedawanie za
bezcen mieszkań komunalny w zamian nie wiele inwestując w nowe obiekty. Tak
wygląda problem mieszkaniowy w Krakowie.
Jaka
jest niegospodarność miejska skoro stać było dać kilkaset milionów złotych na
stojący obecnie jako pustostan Stadion Miejski tzw. Wisły przy ul. Reymana,
zamiast przekazać chociaż połowę tych środków na budownictwo mieszkaniowe.
Teoretycznie
można obliczyć ile by powstało nowych mieszkań skoro inwestycja 82 z
infrastrukturą kosztowała 10 971 000 złotych, a inwestycja Stadion ponad 500
milionów złotych ?
Informacji
Wydziału Mieszkalnictwa rozsyłanych do seniorów ( pismo z dnia 24 czerwca 2013)
i Komunikatu Urzędu Miasta Krakowa wynika, że w dalszej kolejności kierowane będą osoby objęte listami ostatecznymi z innych tytułów. Najśmieszniejsze jest, że ogłoszono przetarg
ofertowy kto da więcej za m2 na tym osiedlu, ten będzie szczęśliwcem nowego
lokum. Stawka wywoławcza w Programie zamian wynosi 7,87 zł za m2. Tak
wygląda kolejny fantastyczny program mieszkaniowy Miasta Krakowa dla osób w
trudnej sytuacji mieszkaniowej.
Nie tylko instytucje
zagraniczne zbierają tzw. haki i informacje. Wydział Mieszkalnictwa zbiera
informacje o przyszłych najemcach współpracując w tym zakresie z Policją,
Strażą Miejską, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, co umożliwia wybór do
lokali o wyższym
standardzie osób gwarantujących wywiązywanie się ze wszystkich obowiązków
najemcy.
Niestety
jest to fikcja jako przykład to sprawa
Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który
zapomniał co ma wpisane w
swoim statucie i dość często działa wręcz na szkodę mieszkańców Krakowa przy
cichym poparciu Samorządu Krakowa.
Arogancją MOPS Kraków jest
przykład jaki dotarł do mnie:
- Sąd Okręgowy w Krakowie
pismem z dnia 28 czerwca 2013 poinformował mnie, że cyt.
....Sąd informuje, że
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Krakowie nie posiada zdolności sądowej,
gdyż jest jednostką organizacyjną Gminy Miejskiej Kraków. ....
- do dnia dzisiejszego nie
wyjaśnione są sprawy matactw z tzw. Niebieskimi i kartami i pseudo programem
„Przemoc w rodzinie”, które są wykorzystywane do zwalczania opozycji tej
instytucji i osób nie wygodnych Panu Prezydentowi Miasta,
- niestety ofiara jest bez
szans w przypadku danie sprawy do sądu nic to nie da bo są układy.
Ludzie piszą do Prezydenta
Miasta Rady Miasta, Samorządowego Kolegium Odwoławczego nawet są wydawane przez
SKO pozytywne decyzja i tak pomoc społeczna ma to w nosie.
Można się zastanowić jak to
w demokratycznym kraju, gdzie Konstytucja zapewnia praworządność obywatelowi są
takie lub podobne sytuacje łamania Konstytucji i art. 6 Europejskiej Konwencji
Praw Człowieka.
Zastanawiające jest, że
kierownictwo Miasta podpiera się opiniami takiej instytucji zamiast tam
najpierw zrobić porządek. Z mojej strony potwierdzam posiadanie prawie pięciu
segregatorów dokumentów, pism potwierdzających te brzydkie sprawy.
Na
koniec postanowiłem ujawnić zajście na koniec imprezy w Oś. Działkowa. Panie z
otoczenia prezydenta miasta były ostrzeżone przez jednego z dziennikarzy, że
mieszkańcy szykują atak na Prezydenta.
Niestety
ten sygnał zlekceważono. Mieszkanka z tamtego rejonu jak limuzyna prezydenta
wyjeżdżała to wymieniona rzuciła się na maskę samochodu. Co prawda nie doszło
do tragedii i Pan Prezydent nie dostał jakim kolwiek jajkiem, ale wyszedł z
wozu i po wysłuchaniu skarg tej pani (chodziło o zniszczona drogę przez
budowlańców osiedla). Jak zawsze tradycyjnie prezydent naobiecywał i spławił tą
panią do akurat przechodzącego budowlańca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz