Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 16 lutego 2012

Krakowski "Okrągły stół mieszkaniowy"


Od ponad roku w Krakowie istnieje „Okrągły stół mieszkaniowy”, który skupia przedstawicieli organizacji pozarządowych, Rady i Miasta Krakowa, jednostek miejskich związanych z mieszkalnictwem, posłów RP, ugrupowań politycznych. Niestety na tym spotkaniu nie było nikogo z SLD.

W poniedziałek 13 lutego  na terenie Urzędu Miasta Krakowa odbyła kolejna „Debata”, której przewodnim tematem było „Mieszkaniowe projekty Uchwał Rady Miasta Krakowa na lata 2007 – 2012” . Najwięcej miejsca poświęcono analizie realizacji spraw mieszkalnictwa, problemy z zabezpieczeniem mieszkań w tym też socjalnych dla mieszkańców Krakowa w trudnej sytuacji materialnej.

Wieloletni krakowski program mieszkalnictwa wynikający z Ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku „O ochronie praw lokatorów” dzieli się  między innymi na: realizację budownictwa mieszkaniowego przez Gminę, pozyskiwanie lokali mieszkalnych poprzez ich zakup od innych instytucji, nabywanie budynków i ich adaptacja na cele mieszkalne, przejmowanie budynków od dłużników Gminy np. od firm, pozyskiwanie lokali o niższym standardzie w gorszej lokalizacji na mieszkania socjalne, inne formy pozyskiwania lokali  mieszkalnych.

Niestety Kraków jak też wiele polskich aglomeracji miejskich nie jest w stanie udźwignąć kosztów zaopatrzenia mieszkańców o niższych dochodach w mieszkania.

Podstawowym zadaniem jak też od wielu lat oczekująca zatwierdzenie w Warszawie Uchwała odnośne spraw mieszkaniowych blokuje wiele działań w tym temacie po 1989 roku.

Z uwagi, że jeszcze brak danych za 2011 rok analiza pokazała, że w latach 2007 – 2010 Kraków pozyskał 1.273 lokale mieszkalne w pierwszej kolejności na skutek naturalnego ruchu ludności. Obecnie Kraków nie realizuje jakiejkolwiek inwestycji związanej z budownictwem mieszkaniowym oraz brak danych aby w 2012 roku było inaczej.

Przykładowo w 2007 r wybudowano 80 mieszkań, 2008 r oddano 210 lokali. Od trzech lat nie wybudowano i nie oddano ani jednego nowego mieszkania. Najlepszym rokiem dla mieszkalnictwa w mieście był 2008 rok kiedy pozyskano 271 mieszkań. Natomiast najgorszy był 2010 r gdzie pozyskano zaledwie 249 mieszkań.

Mając na uwadze w prawie 800 tysięcznym Krakowie oczekuje na mieszkania  z zasobów miejskich około 3 tysiące osób. Według stanu na dzień 31 grudnia 2010 w budynkach będących w zarządzie miasta pozostało tylko 3054 lokale. Niestety niepoważna polityka Zarządu Miasta jak też Rady Miasta  od wielu  lat spowodowała unicestwienie mieszkań komunalnych.

Co prawda jest wiele mieszkań poza zasięgiem Zarządu Budynków Komunalnych jak: placówkach oświatowych, spółkach z udziałem Gminy Kraków, wspólnot mieszkaniowych co razem daje zaledwie około 20 tysięcy lokali. Niestety jest niegospodarność lokalami mieszkaniowymi przez miasto.

Szacuje się tylko z tak zwanych pustostanów jest około 1200 lokali z czego do bezpośredniego zasiedlenia około 300 lokali. Kiedy miasto co roku ponosi straty w wysokości kilkaset tysięcy złotych z tytułu opłat za pustostany na mieszkania oczekuje około 3 tysiące osób, które ubiegają się nawet 10 lat.

Kolejny bałagan spowodowany jest tym, że jest wiele funduszy unijnych, strukturalnych jak np. pomoc dla inwalidów, osób starszych, wychodzących z biedy itp.. Ale niestety taka instytucja jak krakowski MOPS zamiast wspierać tą tematykę zajmuje się mniej ważnymi sprawami.

Obecnie są już szacunki, że bez deweloperów , a własnymi siłami można budować mieszkania komunalne w cenie od 1850 – 2.500 zł za m2 w zależności od standardów. W okresie PRL umożliwiano, że przyszli najemcy mogli częściowo odpracować pewne koszty przy pracach podstawowych na budowie i przy wykańczaniu obiektów.

Oczywiście Kraków w swoim organizmie jest bardzo drogi, ale czy jest sens szastać pieniędzmi na zbędne inwestycje jak druga hala budowana w krakowskich Czyżynach czy zbędne dodatkowe finansowanie inwestycji w stadiony sportowe na terenie Krakowa jak Wisły czy Cracovii.

Zmniejszenie tylko o 25 % środków finansowych na wymienione inwestycje można by wybudować co najmniej 150 nowych mieszkań. Rada jak Zarząd Miasta nie chce słuchać mieszkańców w sprawach mieszkaniowych bo jest słaby lobbing. W planach zagospodarowania miasta jest wiele terenów zarezerwowanych pod budownictwo mieszkaniowe.

Niestety miasto prowadzi dziwną politykę i jej najulubieńszym tematem jest sprzedać wszystko co da się sprzedać. Zamiast powiększać dochody z tego co posiada i wiele pokoleń po II wojnie światowej wybudowało.

Szkoda ,że władze Rady i Miasta Krakowa nie pomyślały aby otworzyć osobną stronę internetową pt. „Krakowski okrągły stół mieszkaniowy” gdzie w łatwy sposób zamieszczano by informacje tematyczne oraz mieszkańcy mogli by przekazywać swoje wnioski, uwagi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz