Władze Miasta Krakowa mimo,
że długi miejskie rosną , a kasa jest pusta, drożeją bilety komunikacji miejskiej
jak też inne podatki regionalne. Radni i urzędnicy postanowili dokonać marszrutyzacje komunikacji miejskiej. Powinno się zastanowić po co ?
Kraków tonie w długach, brak
środków finansowych na podstawowe zadania, jak służba zdrowia, oświata gdzie w
kolejce do likwidacji jest 25 szkół. I pomyśleć, że w opluwanym PRL u
społeczeństwo budowało i tworzyło 1000 szkół na 1000 Lecie Państwa Polskiego.
Obecnie placówki oświatowe są likwidowane.
Obecna siatka połączeń
komunikacji miejskiej w Krakowie została przepracowana w 1999 roku.
Systematycznie była przystosowywana do obecnych warunków komunikacji i obsługi
pasażerów.
Z dniem 17 listopada
pasażerów KMK będzie obsługiwać tylko 22 linie tramwajowe i 141 autobusowych. W
wielu przypadkach obecnie pasażer w większości mógł bez przesiadki dostać się
do Nowej Huty czy Krowodrzy oraz Bronowic. Zgodnie z nowymi rozkładami będą
przypadki nawet kilku przesiadek.
Remarszrutyzacje komunikacji
miejskiej może podatników kosztować nawet kilkaset tysiecy złotych. Na takie
zmiany potrzebne są pieniądze na druk nowych rozkładów jazdy, wymiana
oprogramowania w wozach tramwajowych i autobusowych, zniszczenie jeszcze
pachnących farbą już nieaktualnych wydawnictw oraz materiałów promocyjnych i wydrukowanie nowych.
A gdzie straty pasażerów i
innych użytkowników korzystających z komunikacji miejskiej ? W okresie
przygotowywania zmian faktycznie brak było konsultacji ze społeczeństwem.
No cóż oto skutki nowego
porozumienia politycznego obecnie rządzącej w Krakowie opcji politycznej z
prezydentem miasta.
Kiedy w sobotę 17 listopada
mieszkańcy Krakowa i turyści będą chcieli skorzystać z komunikacji miejskiej to
okaże się, że ich znana linia np. autobusu 128 lub tramwaju lini 8 zawiezie w
inne miejsce. A na wiele linii tramwajowych i autobusowych będzie się
bezzasadnie oczekiwać, bo mądrzy postanowili je zlikwidować.
Co ciekawe, zmiana nazwy
komunikacji miejskiej i logo w wielu miejscach okazała się bezzasadna, kiedy
teraz jest moda na powrót do poprzednich nazw i znaków.
Logo komunikacji miejskiej o
nazwie MPK było rozpoznawalne na całym świecie i kojarzyło się z historią
miasta jak też świadczeniem dobrej organizacji i usług. Niestety urzędnicy i
rajcy wymyślili nowe logo i nazwę na KMK - Komunikacja Miejska w Krakowie. A
zatwierdzone nowe logo nie ma nic z symboliką Krakowa i jego okolic.
- tramwajowe: 7 -
Kurdwanów - Krowodrza Górka, 12 - Ruczaj - Wieczysta, 15 - Cichy
Kącik - Pleszów, 17 - Oś. Piastów - Kopiec Wandy, 51 - Nowy
Bieżanów - Dworzec Towarowy,
- autobusowe: 115 - Krowodrza
Górka - Witkowice, 141 - Borek Fałęcki - Oś. Kliny, 148 - Szpital
Rydygiera - Krakowska Akademia, 149 - Kombinat -
Oś. Zielone, 156 - Rondo
Grunwaldzkie - Skotniki Szkoła, 453 - Szpital
Żeromskiego - Prądnik Czerwony.
17 listopada z nowej pętli
autobusowej i tramwajowej przy Osiedlu Ruczaj - Czerwone Maki będą odjeżdżać
następujące linie :
- tramwaje: 11 - Mały
Płaszów, 18 - Krowodrza Górka, 23 - Nowy Bieżanów, 52 - Oś Piastów,
- autobusy: 116 - Os.
Pod Fortem, 194 - Krowodrza Górka, 203 – Tyniec Kamieniołom, 223 - Brzeźnica,
213 - Krzęcin, 253 - Radziszów, 263 - Wola Radziszowska, 283 - Skawina, nocna
903 – Skawina.
Aby pasażer mógł się w
nowych krakowskich zawiłościach komunikacji miejskiej zorientować, powinien
posiadać dostęp do internetu i każde skorzystanie z tramwaju lub autobusu
prześledzić na stronie www.kmkkrakow.pl
, www.mpk.krakow.pl , www.zikit.krakow.pl .
(zdjęcia i materiał jest
chroniony prawem autorskim)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz